Pierwszy kwartał 2018 roku na rynku nieruchomości wtórnych. Boom na rynku nieruchomości wtórnych nie słabnie. Pierwszy kwartał 2018 roku pośrednicy w obrocie nieruchomościami zamknęli na plusie. Ponad połowa pytanych przez PFRN sprzedała więcej mieszkań
W przypadku najbogatszych Polaków – klientów bankowości prywatnej – inwestycje w nieruchomości wciąż sprowadzają się przede wszystkim do zakupu nieruchomości komercyjnych, których zadaniem ma być generowanie dodatkowych przychodów. To się jednak stopniowo zmienia, a nad Wisłą coraz częściej o luksusowych nieruchomościach myśli się jak o inwestycji we własną przyjemność. Czyli dokładnie tak, jak już od dłuższego czasu ma to miejsce w innych rejonach świata.
Pewną przeszkodę na drodze do inwestowania w luksusowe nieruchomości stanowi fakt, że w Polsce ten segment rynku nie jest jeszcze zbyt mocno rozwinięty. Również w tym aspekcie wszystko zmierza jednak w dobrym kierunku, bo z roku na rok przybywa kolejnych inwestycji, dostarczających tego typu produktów oczekującym ich klientom. Na polskim rynku luksusowych nieruchomości cały czas istnieje wolna przestrzeń, którą próbują zagospodarować inwestorzy, wierzący w sukces i pojawienie się zainteresowania ze strony najzamożniejszych klientów.
Co im sprzyja? Między innymi to, że realizacja ich inwestycji zbiega się w czasie z ogólną poprawą sytuacji gospodarczej kraju. Jeszcze kilka lat temu, w czasach kryzysu, o nieruchomościach mieszkaniowych myślało się przede wszystkim w kategoriach inwestycyjnych. Dziś kondycja rynków nieruchomości jest znacznie stabilniejsza i dużo bardziej perspektywiczna, a domy i mieszkania stanowią bezpieczną lokatę kapitału. Dotyczy to również – a może przede wszystkim – tych najbardziej ekskluzywnych nieruchomości.
To, co w Polsce dopiero się rozwija, na świecie jest już dobrze zbadane i policzone. Philip White, prezes Sotheby’s International Realty, we wstępie do najnowszego raportu „Luxury Lifestyle Report” potwierdził, że „wyraźny wzrost w segmencie nieruchomości luksusowych jest dowodem na pokryzysowe odbicie”. Na obecnym etapie inwestowanie w lifestyle jest więc nie tylko przyjemne, ale również opłacalne. Wspomniany raport bierze pod uwagę preferencje klientów HNWI (tzw. High Net Worth Individuals), do których zaliczane są osoby dysponujące minimum 1 milionem dolarów/euro płynnych aktywów. To właśnie wśród nich znajdują się osoby, dla których nieruchomość jest przede wszystkim elementem stylu życia i dowodem na przynależność do elity.
Z badań wynika, że zdecydowana większość najbardziej ekskluzywnych rezydencji na świecie jest wybierana przez swojego właściciela jako stałe miejsce zamieszkania. W Stanach Zjednoczonych luksusowe cztery kąty posiada lub planuje posiadać trzy czwarte najzamożniejszych obywateli. Z kolei w Chinach aż 98 proc. nieruchomości należących do najbogatszych mieszkańców można zaliczyć do kategorii tych najbardziej ekskluzywnych.
Z badań Sotheby’s International Realty wynika, że największą popularnością cieszą się luksusowe nieruchomości położone w pobliżu wody, najczęściej morza lub oceanu. W skali świata na zakup takiego domu/apartamentu decyduje się 42 proc. najzamożniejszych, podczas gdy jedna piąta z nich woli poszukać odpowiedniej lokalizacji w górach.
Inwestowanie w luksusowe nieruchomości jest przyjemne i opłacalne, ale istnieją też nieco mniej oczywiste powody, dla których najbogatsi lokują w nich swój kapitał. Jednym z nich jest myśl o przyszłych pokoleniach. To trend szczególnie silny w Chinach, gdzie wielopokoleniowość dotyczy aż 93 proc. rezydencji zamieszkiwanych przez najzamożniejszych. Dla porównania, w Wielkiej Brytanii dotyczy on już tylko 68 proc. badanych. Wciąż nie zmienia to jednak faktu, że rynek luksusowych nieruchomości napędzają dziś przede wszystkim potrzeby osobiste i rodzinne.
Na drugim miejscu w tej hierarchii znalazła się chęć posiadania mieszkania w atrakcyjnej lokalizacji, która okazuje się mieć największe znaczenie dla 36 proc. klientów HNWI. Natomiast 34 proc. najzamożniejszych luksusową nieruchomość traktuje przede wszystkim w charakterze aktywa inwestycyjnego i przyznaje się do zakupu w celach zarobkowych przynajmniej dwóch prestiżowych nieruchomości w ciągu ostatnich trzech lat. Z oczywistych przyczyn inwestorzy stanowią więc grupę zdecydowanie najbardziej pożądaną przez różnego rodzaju instytucje pośredniczące w transakcji zakupu luksusowych nieruchomości.
W innym raporcie – „Rynek dóbr luksusowych w Polsce. Edycja 2014” od KPMG – czytamy, że 61% zamożnych Polaków o dochodach przekraczających 20 tys. zł brutto jest posiadaczami drogich nieruchomości, których ceny plasują się powyżej 17 tys. zł za mkw. Polską odpowiedzią na światowe trendy jest fakt, że nie co trzeci, lecz co drugi posiadacz luksusowego apartamentu nabywa go przede wszystkim w celach inwestycyjnych. Do 2017 roku wartość całego rynku luksusowych nieruchomości w Polsce ma osiągnąć 1,35 mld zł.
Dodaj komentarz